Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
już do niczego. - Niewymagalna była pod względem pepoż - tłumaczy pan Andrzej, woźny szkolny. Ze ścian i sufitu zdarto łatwopalne płyty paździerzowe, wyrzucono przybrudzony parkiet. Żeby posłowie poczuli się lepiej, prostokątne dotychczas wnętrze przerobiono na owal. Obiekt tonie w ciemnej żółci, ładnie zharmonizowanej z piaskową nowiutką podłogą z marmoleum.
- Fakt, że ładniej to przedtem wyglądało - ocenia woźny.
Pani dyrektor cieszy się, bo w nowej auli (największej w powiecie) będzie mogła wygodnie posadzić 140 tegorocznych maturzystów (resztę ulokuje w sali gimnastycznej). Aula to prawdziwa podpora gospodarcza szkoły. Chętnych do wynajmu nie brakuje, w zasadzie kalendarz jest pełny do końca roku. Po posłach obradować
już do niczego. - Niewymagalna była pod względem &lt;orig&gt;pepoż&lt;/&gt; - tłumaczy pan Andrzej, woźny szkolny. Ze ścian i sufitu zdarto łatwopalne płyty &lt;orig&gt;paździerzowe&lt;/&gt;, wyrzucono przybrudzony parkiet. Żeby posłowie poczuli się lepiej, prostokątne dotychczas wnętrze przerobiono na owal. Obiekt tonie w ciemnej żółci, ładnie zharmonizowanej z piaskową nowiutką podłogą z &lt;orig&gt;marmoleum&lt;/&gt;.<br>- Fakt, że ładniej to przedtem wyglądało - ocenia woźny.<br>Pani dyrektor cieszy się, bo w nowej auli (największej w powiecie) będzie mogła wygodnie posadzić 140 tegorocznych maturzystów (resztę ulokuje w sali gimnastycznej). Aula to prawdziwa podpora gospodarcza szkoły. Chętnych do wynajmu nie brakuje, w zasadzie kalendarz jest pełny do końca roku. Po posłach obradować
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego