Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
są piękne". Piękności dodawać Szekspirowi nie trzeba. Ambicje poetyckie w tym przypadku nie idą w parze z tym, czego oczekuje czytelnik.
Kazimierz Barnaś, krakowianin z krwi i kości, zamieszkał na Krupniczej z żoną i dziećmi. Znałem go jeszcze z czasów przedwojennych jako akademika z korporancką czapeczką na głowie i bambusową lagą. I oczywiście z wąską wstążeczką w poprzek piersi. Taka była obowiązująca moda korporacji studenckich, których na uniwerku istniało kilka. Starszemu pokoleniu kojarzą się głównie z pogromami kolegów wyznania mojżeszowego. Nie wszystkie wprawdzie zajmowały się wzniecaniem rozruchów, jednak antysemityzm i rozróby na tym tle przywarły do miana korporacji.
Pamiętam, byłem wówczas
są piękne". Piękności dodawać Szekspirowi nie trzeba. Ambicje poetyckie w tym przypadku nie idą w parze z tym, czego oczekuje czytelnik.<br> Kazimierz Barnaś, krakowianin z krwi i kości, zamieszkał na Krupniczej z żoną i dziećmi. Znałem go jeszcze z czasów przedwojennych jako akademika z korporancką czapeczką na głowie i bambusową lagą. I oczywiście z wąską wstążeczką w poprzek piersi. Taka była obowiązująca moda korporacji studenckich, których na uniwerku istniało kilka. Starszemu pokoleniu kojarzą się głównie z pogromami kolegów wyznania mojżeszowego. Nie wszystkie wprawdzie zajmowały się wzniecaniem rozruchów, jednak antysemityzm i rozróby na tym tle przywarły do miana korporacji.<br>Pamiętam, byłem wówczas
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego