Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 20/04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Saperów z Kazunia. - Do niewybuchów jeździliśmy niezbyt często. A teraz to rutyna. W zasadzie nie ma dnia byśmy nie mieli zgłoszenia.
Zdarzało się, że tego samego dnia jeździmy w dwa miejsca. Czasem podejmujemy jakiś pocisk i już mamy zgłoszenie do następnego. W tym roku było jeszcze gorzej, bo z powodu łagodnej zimy prace budowlane prowadzono bez przerwy. Zwykle zimą mamy trochę spokoju - dodaje.

Pociski, granaty, bomby

Najwięcej niewybuchów pochodzi z Centrum. Tam prowadzone są wielkie budowy, powstają tunele metra. - Zdarza się, że na terenie jednej inwestycji znajdujemy kilkanaście bomb i pocisków. Kiedyś kilka razy wyjeżdżaliśmy do Centrum Finansowego przy Emilii Plater
Saperów z Kazunia. &lt;q&gt;- Do niewybuchów jeździliśmy niezbyt często. A teraz to rutyna. W zasadzie nie ma dnia byśmy nie mieli zgłoszenia.<br>Zdarzało się, że tego samego dnia jeździmy w dwa miejsca. Czasem podejmujemy jakiś pocisk i już mamy zgłoszenie do następnego. W tym roku było jeszcze gorzej, bo z powodu łagodnej zimy prace budowlane prowadzono bez przerwy. Zwykle zimą mamy trochę spokoju&lt;/&gt; - dodaje.<br><br>&lt;tit&gt;Pociski, granaty, bomby&lt;/&gt;<br><br>Najwięcej niewybuchów pochodzi z Centrum. Tam prowadzone są wielkie budowy, powstają tunele metra. &lt;q&gt;- Zdarza się, że na terenie jednej inwestycji znajdujemy kilkanaście bomb i pocisków. Kiedyś kilka razy wyjeżdżaliśmy do Centrum Finansowego przy Emilii Plater
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego