Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
a on wiedział o tym. Ciągnęła go zawsze tam, gdzie dużo ludzi, chwytała spojrzenia przechodniów, zdawała się mówić: "Patrzcie, jaka z nas ładna para, jakiego zgrabnego mam chłopczyka" - przy tym twarz jej promieniowała czymś, co powinno być ukryte wewnątrz ciała - twarz ta zmieniała się jakby w narząd płciowy; oczarowany sobą, łaknący kultu, celebrujący publicznie niepodległy nakazom moralnym akt samorództwa. Roman ze wstrętem odwracał się od tej twarzy i rozdrażniony do ostatecznych granic, rzucał pytanie nie wiadomo do kogo skierowane: "Po coś jej dał mózg, kiedy ona i tak się nim nie posługuje, dlaczegoś ją upośledził, dlaczego zrobiłeś ją tylko samicą? A
a on wiedział o tym. Ciągnęła go zawsze tam, gdzie dużo ludzi, chwytała spojrzenia przechodniów, zdawała się mówić: "Patrzcie, jaka z nas ładna para, jakiego zgrabnego mam chłopczyka" - przy tym twarz jej promieniowała czymś, co powinno być ukryte wewnątrz ciała - twarz ta zmieniała się jakby w narząd płciowy; oczarowany sobą, łaknący kultu, celebrujący publicznie niepodległy nakazom moralnym akt samorództwa. Roman ze wstrętem odwracał się od tej twarzy i rozdrażniony do ostatecznych granic, rzucał pytanie nie wiadomo do kogo skierowane: "Po coś jej dał mózg, kiedy ona i tak się nim nie posługuje, dlaczegoś ją upośledził, dlaczego zrobiłeś ją tylko samicą? A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego