Typ tekstu: Książka
Autor: Kabatc Eugeniusz
Tytuł: Vinum sacrum et profanum
Rok: 2003
enotrię mniej wyrafinowaną, choć białe wina jakby spływały z północy, najpierw głośnym Est! Est!! Est!!! znad Bolseny, potem etruskim cervereri znad morza, by dotrzeć do Gór Albańskich, do owych Castelli Romani, które zaoferowały Rzymowi Frascati, Marino czy Ariccię spod papieskiego Castelgandolfo. Zabrakło Miastu (Urbi), tej stolicy chrześcijańskiego świata, który zawsze łaknął wiele i smacznie, dobrych win czerwonych i dopiero w naszych czasach udało się wyhodować w Lacjum smakowicie owocujące szczepy Cesanese w Piglio czy Merlot w Aprilii; i wina z tych regionów zdobyły już godny tej ziemi szacunek.
Ale im dalej na południe, tym gorzej. I tam są wina dobre, wspomnieliśmy
enotrię mniej wyrafinowaną, choć białe wina jakby spływały z północy, najpierw głośnym Est! Est!! Est!!! znad Bolseny, potem etruskim cervereri znad morza, by dotrzeć do Gór Albańskich, do owych Castelli Romani, które zaoferowały Rzymowi Frascati, Marino czy Ariccię spod papieskiego Castelgandolfo. Zabrakło Miastu (Urbi), tej stolicy chrześcijańskiego świata, który zawsze łaknął wiele i smacznie, dobrych win czerwonych i dopiero w naszych czasach udało się wyhodować w Lacjum smakowicie owocujące szczepy Cesanese w Piglio czy Merlot w Aprilii; i wina z tych regionów zdobyły już godny tej ziemi szacunek.<br> Ale im dalej na południe, tym gorzej. I tam są wina dobre, wspomnieliśmy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego