Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
jak niewyraźna fotografia, zrobiona przez grubą warstwę płynącej wody, chwiał się, rozciągał, kurczył i falował. Przejęty zgrozą, Rohan otworzył gwałtownie oczy; obraz poszarzał i prawie znikł, cieniem tylko jeszcze przesłaniając mocne światła otaczającej rzeczywistości. Ale Sax znowu dotknął gałki aparatu i Rohan usłyszał - jakby wewnątrz głowy - słabe poszeptywanie: "Ala... ama... lala... ala ma... mama..."
I nic więcej. Prąd wzmocnienia miauknął nagle, zabuczał i wypełnił słuchawki powtarzającym się jak szalona czkawka pianiem, jakby dzikim śmiechem, szydzącym i okropnym. Ale to był już tylko prąd, po prostu heterodyna zaczęła generować zbyt mocne drgania...
Sax zwijał przewody, składał je, upychał w torbie, Nygren zaś
jak niewyraźna fotografia, zrobiona przez grubą warstwę płynącej wody, chwiał się, rozciągał, kurczył i falował. Przejęty zgrozą, Rohan otworzył gwałtownie oczy; obraz poszarzał i prawie znikł, cieniem tylko jeszcze przesłaniając mocne światła otaczającej rzeczywistości. Ale Sax znowu dotknął gałki aparatu i Rohan usłyszał - jakby wewnątrz głowy - słabe poszeptywanie: "Ala... &lt;unclear&gt;ama&lt;/&gt;... lala... ala ma... mama..."<br>I nic więcej. Prąd wzmocnienia miauknął nagle, zabuczał i wypełnił słuchawki powtarzającym się jak szalona czkawka pianiem, jakby dzikim śmiechem, szydzącym i okropnym. Ale to był już tylko prąd, po prostu heterodyna zaczęła generować zbyt mocne drgania...<br>Sax zwijał przewody, składał je, upychał w torbie, Nygren zaś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego