są reformy. Maciuś nie jest reformatorem, ale może nim zostać. Maciuś chce zrobić tak, żeby rządził cały naród. Ale dzieci to także jest naród. Więc trzeba zrobić dwa sejmy: w jednym będą rządzili dorośli, a w drugim - dzieci. Niech dzieci wybiorą także swoich posłów i niech powiedzą, czy wolą czekoladę, lalki i scyzoryki, czy co innego. Może będą wolały cukierki, a może buty, a może zechcą dostawać pieniądze i każdy sobie kupi, co mu się podoba. Dzieci powinny mieć tak samo gazetę, jak dorośli, żeby tak samo co dzień wychodziła. I do tej gazety powinny pisać, co chcą, żeby król zrobił