Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Krzysiek
Rok powstania: 2003
Tytuł: Krzysiek
Rok powstania: 2003
już próbowałem pojechać mniej więcej na Mazury w tym roku, ale się rozchorowałem. Pojechałem na spływ kajakowy. Z Olsztyna, rzeką Łyną.
Właśnie chciałem kiedyś też się wybrać na kajaki. Nie wiem czy ... ...
To jest świetna sprawa. No tylko, że tak, popływałem sobie jeden dzień, zabiwakowaliśmy, pogoda się tak zepsuła, że lało, przemiękł mi namiot, jeszcze się zrobiła dziura w naszym namiocie, na podłodze i było tak- z góry padało, a w podłodze była dziura. , i kurde, rozchorowałem się, dostałem gorączki, bo odkąd z tej Białorusi wróciłem, to normalnie jakieś wirusy się mnie łapią i jestem... osłabiony mam organizm.
cię?
No. No
Właśnie chciałem kiedyś też się wybrać na kajaki. Nie wiem czy ... ...
To jest świetna sprawa. No tylko, że tak, popływałem sobie jeden dzień, zabiwakowaliśmy, pogoda się tak zepsuła, że lało, przemiękł mi namiot, jeszcze się zrobiła dziura w naszym namiocie, na podłodze i było tak- z góry padało, a w podłodze była dziura. , i kurde, rozchorowałem się, dostałem gorączki, bo odkąd z tej Białorusi wróciłem, to normalnie jakieś wirusy się mnie łapią i jestem... osłabiony mam organizm.
cię?
No. No
już próbowałem pojechać mniej więcej na Mazury w tym roku, ale się rozchorowałem. Pojechałem na spływ kajakowy. Z Olsztyna, rzeką Łyną. </><br><who1> Właśnie chciałem kiedyś też się wybrać na kajaki. Nie wiem czy ... <gap>...</><br><who2> To jest świetna sprawa. No tylko, że tak, popływałem sobie jeden dzień, zabiwakowaliśmy, pogoda się tak zepsuła, że lało, przemiękł mi namiot, jeszcze się zrobiła dziura w naszym namiocie, na podłodze i było tak- z góry padało, a w podłodze była dziura. <vocal desc="yy">, i kurde, rozchorowałem się, dostałem gorączki, bo odkąd z tej Białorusi wróciłem, to normalnie jakieś wirusy się mnie łapią i jestem... osłabiony mam organizm. </><br><who1> <gap> cię? </><br><who2> No. No
