Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
mu brak charyzmy potrzebnej w czasie trudnym, klub parlamentarny zaczął mu się rozpadać i nie bardzo wiadomo, czy za dwa, trzy miesiące zdoła utrzymać go w ryzach. Nie zapomniano mu też twardości w dążeniu do umocowania parlamentarnego rządu Marka Belki, który faworytem partyjnego aparatu nie był - i miękkości, gdy Belka łamał partyjne zasady polityki kadrowej.

Sprawność w zakulisowych grach, znajomość partii i rządzących nią mechanizmów pozwalały Janikowi przetrwać kolejne burze: podchody ambitnych kolegów i okresową nadaktywność Leszka Millera. Miller odszedł, ale przecież wpływów nie stracił i może nawet zacznie odrabiać straty w tej części aparatu, którą upokarza wołanie o rozwiązanie SLD
mu brak charyzmy potrzebnej w czasie trudnym, klub parlamentarny zaczął mu się rozpadać i nie bardzo wiadomo, czy za dwa, trzy miesiące zdoła utrzymać go w ryzach. Nie zapomniano mu też twardości w dążeniu do umocowania parlamentarnego rządu Marka Belki, który faworytem partyjnego aparatu nie był - i miękkości, gdy Belka łamał partyjne zasady polityki kadrowej.<br><br>Sprawność w zakulisowych grach, znajomość partii i rządzących nią mechanizmów pozwalały Janikowi przetrwać kolejne burze: podchody ambitnych kolegów i okresową nadaktywność Leszka Millera. Miller odszedł, ale przecież wpływów nie stracił i może nawet zacznie odrabiać straty w tej części aparatu, którą upokarza wołanie o rozwiązanie SLD
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego