Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
że we mnie zaczyna się dopiero rodzić. Gdy umarła moja babka, dopiero wtedy zacząłem czuć w sobie jej życie. Przedtem były to nieokreślone chwile rzucane w ciągu dnia mocą przypadku, ścierające się z moimi chwilami czysto zewnętrznymi. Śmierć określiła je syntezą dążeń i celów. Chwile zmarłej babki trwają we mnie łańcuchem przyczyn i skutków. Moje chwile, którymi w ciągu dnia rozrządza przypadek, są dalszymi ogniwami tego łańcucha. Polska zmarła po krótkiej agonii. Czyż zmarła, skoro ja jeszcze żyję?" Zamknąłem pamiętnik i klęcząc przy łóżku, uderzałem chwilę jego grzbietem o dłoń, wpatrując się w nogę od stołu. Potem wrzuciłem go na dno
że we mnie zaczyna się dopiero rodzić. Gdy umarła moja babka, dopiero wtedy zacząłem czuć w sobie jej życie. Przedtem były to nieokreślone chwile rzucane w ciągu dnia mocą przypadku, ścierające się z moimi chwilami czysto zewnętrznymi. Śmierć określiła je syntezą dążeń i celów. Chwile zmarłej babki trwają we mnie łańcuchem przyczyn i skutków. Moje chwile, którymi w ciągu dnia rozrządza przypadek, są dalszymi ogniwami tego łańcucha. Polska zmarła po krótkiej agonii. Czyż zmarła, skoro ja jeszcze żyję?" Zamknąłem pamiętnik i klęcząc przy łóżku, uderzałem chwilę jego grzbietem o dłoń, wpatrując się w nogę od stołu. Potem wrzuciłem go na dno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego