czarna wstążka rozwijał się daleki śpiew i głucho pokasływały bębny pod płaskimi uderzeniami wychudłych dłoni. Czyż nie jestem godzien, by sięgać po to, co masz najcenniejszego, skoro nazywasz mnie panem swoim?<br>Zatrzymawszy auto przed bramą parku, posłał Mihalya, żeby doręczył bukiet i list; nie było czokidara, który jak pies na łańcuchu zawsze się kręcił, strzegąc wejścia. Drzwi pałacu stały otwarte i mroczne, okiennice na piętrze zamknięte na głucho.<br>Chłopiec biegł już z powrotem, błyskały jego kolana.<br>- Nie było w hallu nikogo, więc położyłem kwiaty na stole - dyszał uszczęśliwiony - ale będą zdziwieni!<br>Kiedy auto ruszyło, zwrócił do Istvana zarumienioną twarz i nieśmiało