to tylko wszystko wina pornografii, no, to mnie zupełnie nie przekonuje.</><br><who6> - Znaczy, ja odniosłem wrażenie, że Ted Bandi w ogóle bardzo zręcznie dokonywał autopromocji i prezentacji swojej osoby, i tak naprawdę, było to nachalnie hollywoodzkie, nienaturalne i nie, nieszczere, takie było moje wrażenie, i ta teza, zwłaszcza, że była ona lansowana przez obu rozmówców i przez pytającego, i odpowiadającego, ta teza, moim zdaniem, się nie da obronić, zresztą, o tym również mówili później widzowie tego filmu, ci, którzy później w studiu, w Polsce, komentowali ten, ten film i argumenty Teda Bandiego, do tego co oni powiedzieli, za chwilę przejdę, natomiast teraz