z jajami, jak ja. Ale, Jurek, męczy mnie jedna sprawa, Jurek! Czy mogę cię o coś zapytać?<br><br>KILER<br>Wal śmiało, Stefan!<br><br>SIARA<br>Jak to się stało, że dałeś się złapać?<br><br>Kiler przezornie milczy i nalewa sobie kieliszek gorzały.<br><br>SIARA<br>Przecież, mordeczko ty moja, zawsze się świetnie maskowałeś! Byłeś przeostrożny jak łasica! Czujny jak gajowy! Tyle zleceń dla mnie zrobiłeś i ani razu cię nie widziałem. Wszystko przez telefon, faks, ostatnio e-mail. Jestem twoim najstarszym klientem, a nie wiedziałem nic. Skąd tedy psy wiedziały?<br><br>Nagle Kiler spogląda mu prosto w oczy.<br><br>KILER<br>Też chciałbym to wiedzieć...<br><br>Siara jest zmieszany i uśmiecha