sali geografię partyjną.<br>- Wyzwanie jest ciekawe, ale jeśli wziąć pod uwagę to, co przechodzimy na co dzień na Wiejskiej, o urwaniu głowy trudno mówić - oceniał przygotowania cztery dni przed imprezą minister Maciej Graniecki, szef Kancelarii.<br>Zapewnił, że do Gniezna pojadą tylko rzeczy absolutnie niezbędne, a pierwsze miejsce wśród nich zajmie laska marszałkowska. Bez laski cała wyprawa byłaby na nic. Laska to podstawa, symbol panowania nad zgromadzeniem posłów. Uderzenie laski o podłogę otwiera obrady, uderzenie laski je zamyka, a projekty poselskich uchwał wpływają nie gdzie indziej, jak do laski właśnie.<br>Brak laski spowodowałby wielki problem proceduralny, dlatego jej dostarczenie było problemem wagi