Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, Monarze, polityce, zwierzętach, Kościele
Rok powstania: 2001
kastralny, żeby potem człowiek, który chce kupić to za te pięć procent...
Żeby wiedział, co go czeka.
Na co się naraża.
No.
Bo tylko ciągle czasami mówię, komuno wróć.
No ale wie pan, co nam SLD szykuje, to też jeszcze nie wiadomo tak naprawdę. Bo oni też nie są ci łaskawcy, którzy byli w siedemdziesiątych latach, prawda, w epoce Gierkowskiej, dajmy na to.
No, ja ciągle twierdzę, i mam nadzieję, że się nie mylę, że to są jednak nażarte wilki i nie będą nam przez cały czas koło tyłka robić. To nie to co właśnie ci pierwsi, co teraz oni się
kastralny, żeby potem człowiek, który chce kupić to za te pięć procent...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Żeby wiedział, co go czeka.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Na co się naraża.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Bo tylko ciągle czasami mówię, komuno wróć&lt;/&gt;.<br> &lt;who1&gt;No ale wie pan, co nam &lt;name type="org"&gt; SLD&lt;/&gt; szykuje, to też jeszcze nie wiadomo tak naprawdę. Bo oni też nie są ci łaskawcy, którzy byli w siedemdziesiątych latach, prawda, w epoce Gierkowskiej, dajmy na to.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No, ja ciągle twierdzę, i mam nadzieję, że się nie mylę, że to są jednak nażarte wilki i nie będą nam przez cały czas koło tyłka robić. &lt;pause&gt; To nie to co właśnie ci pierwsi, co teraz oni się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego