kompromitacje: jedna moralna, nie ważąca na faktycznej likwidacji terroru, i druga - kompromitacja klęski, przegranej, oczywistego załamania. Dlatego na ławie oskarżonych w Norymberdze zasiedli i zostali skazani pomocnicy i najbliżsi współpracownicy jednego tylko ludobójcy europejskiego połowy XX wieku, gdy tymczasem reprezentanci drugiego należeli do ekipy sędziowskiej, a on sam pozwalał się łaskawie czcić przez sterroryzowane przez siebie masy, a także przez sojuszników z obozu demokracji, którzy w tym czasie dyskretnie przymykali oczy na istotę tego drugiego, zwycięskiego totalitaryzmu.<br>Kompromitacja "polskiego sierpnia" roku 1980 polega wprawdzie nie na pełnym przezwyciężeniu zła, ale na ukazaniu drogi, na obnażeniu tego i tak nie nadmiernie odzianego