Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Danuta, ale bardziej z żalem), że jeszcze tego samego dnia zaniosła im zupę.

A potem były kolejne takie domy. Przez następnych 19 lat Danuta Lech karmiła z własnego garnka po siedem, osiem osób.

Rodzina w kryzysie

- Syn od początku nie cierpiał chodzić tam ze mną - opowiada Danuta. - Kiedy miał pięć lat, nauczyłam go, żeby sam sobie rano gotował kaszę.

Wstawała czasem o trzeciej w nocy, jechała pomóc innym, a gdy o siódmej rano wracała, żeby syna zabrać do przedszkola, był już umyty i najedzony.

Mały skończył 7 lat, kiedy się rozwiodła. Jeszcze dziś czasem słyszy od sąsiadek, że gdyby tyle nie
Danuta, ale bardziej z żalem), że jeszcze tego samego dnia zaniosła im zupę.<br><br>A potem były kolejne takie domy. Przez następnych 19 lat Danuta Lech karmiła z własnego garnka po siedem, osiem osób.<br><br>&lt;tit&gt;Rodzina w kryzysie&lt;/&gt;<br><br>- Syn od początku nie cierpiał chodzić tam ze mną - opowiada Danuta. - Kiedy miał pięć lat, nauczyłam go, żeby sam sobie rano gotował kaszę.<br><br>Wstawała czasem o trzeciej w nocy, jechała pomóc innym, a gdy o siódmej rano wracała, żeby syna zabrać do przedszkola, był już umyty i najedzony.<br><br>Mały skończył 7 lat, kiedy się rozwiodła. Jeszcze dziś czasem słyszy od sąsiadek, że gdyby tyle nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego