Część południowa, za szeroką cieśniną, to archipelag Nikobarów, zamknięty dla turystów. Aby dostać się do północnej części, na właściwe Andamany, jeszcze do niedawna trzeba było mieć wizę. Teraz już nie, choć można tam teoretycznie przebywać tylko trzydzieści dni. Żeby kupić bilet, należy wypełnić biurokratyczne formularze i załączyć zdjęcia. Jeszcze parę lat temu mało kto tam pływał. Brakowało infrastruktury, mieszkało się po prostu na plaży. Teraz, kiedy Goa przestało być modne, &lt;orig&gt;travellersi&lt;/&gt; odpoczywają od Indii właśnie na Wyspach Andamańskich. <br>W końcu urzędnicy stają w okienkach i rzuca się do nich tłum Hindusów. Powstaje straszne zamieszanie. Przedstawiciele biura chodzą z policyjnymi pałkami i