Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
w oknie - a gdzież twoje listy?

Wiatr nadleciał furkocząc, jarzębina jęknęła, wiatr wyrwał Boruchowi latawca i wzniósł go wysoko w niebo.
- Aj!! - wrzasnęła Anielka.
Boruch zmieszał się z początku, a potem naburmuszony i triumfujący krzyknął:
- Oto mój list! - i wskazał do góry. Słyszał jednocześnie swym uchem, że mówi prawdę. Rzeczywiście, latawiec jak biały list wznosił się
w niebo coraz wyżej i wyżej, aż wreszcie zniknął z oczu. Pani pogardliwie machnęła ręką, powtórzyła raz jeszcze: - Więc nie mów nikomu - i szybko zamknęła okno. Potem zasunęła koronkową kremową firankę.
- Cóż ty zrobiłeś z latawcem! - rozpaczała na całe podwórko Anielka, a pies wtórował basem
w oknie - a gdzież twoje listy?<br>&lt;page nr=71&gt;<br>Wiatr nadleciał furkocząc, jarzębina jęknęła, wiatr wyrwał Boruchowi latawca i wzniósł go wysoko w niebo.<br>- Aj!! - wrzasnęła Anielka.<br>Boruch zmieszał się z początku, a potem naburmuszony i triumfujący krzyknął:<br>- Oto mój list! - i wskazał do góry. Słyszał jednocześnie swym uchem, że mówi prawdę. Rzeczywiście, latawiec jak biały list wznosił się<br>w niebo coraz wyżej i wyżej, aż wreszcie zniknął z oczu. Pani pogardliwie machnęła ręką, powtórzyła raz jeszcze: - Więc nie mów nikomu - i szybko zamknęła okno. Potem zasunęła koronkową kremową firankę.<br>- Cóż ty zrobiłeś z latawcem! - rozpaczała na całe podwórko Anielka, a pies wtórował basem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego