Typ tekstu: Książka
Autor: Tokarczuk Olga
Tytuł: Prawiek i inne czasy
Rok: 1996
Siadał na łóżku i machał nogami w powietrzu. A potem odkrył, że to, co mu w Bogu przeszkadza, to boska płeć.
I wtedy, nie bez pewnego poczucia winy, ujrzał go w ramkach lufcika jako kobietę, Bożycę, czy jak ją tam nazwać. Przyniosło mu to ulgę. Modlił się do niej z łatwością, której nie czuł nigdy przedtem. Mówił do niej jak do matki. Trwało to jakiś czas, ale w końcu zaczął tej modlitwie towarzyszyć nieokreślony niepokój, który odzywał się w ciele falami gorąca.
Bóg był kobietą, potężną, wielką, wilgotną i parującą jak ziemia na wiosnę. Bożyca istniała gdzieś w przestrzeni podobna do
Siadał na łóżku i machał nogami w powietrzu. A potem odkrył, że to, co mu w Bogu przeszkadza, to boska płeć.<br>I wtedy, nie bez pewnego poczucia winy, ujrzał go w ramkach lufcika jako kobietę, Bożycę, czy jak ją tam nazwać. Przyniosło mu to ulgę. Modlił się do niej z łatwością, której nie czuł nigdy przedtem. Mówił do niej jak do matki. Trwało to jakiś czas, ale w końcu zaczął tej modlitwie towarzyszyć nieokreślony niepokój, który odzywał się w ciele falami gorąca.<br>Bóg był kobietą, potężną, wielką, wilgotną i parującą jak ziemia na wiosnę. Bożyca istniała gdzieś w przestrzeni podobna do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego