Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
forsa wzięła? - spytano tonem, wykluczającym odmowę odpowiedzi.
- Cud - odparł Lesio pobożnie. - Zdarzył się cud. A w toto-lotka rzeczywiście wygraliśmy, tylko pieniędzy już pewno nie dostaniemy...
Mniej więcej po godzinie wyjaśnień wstrząsająca prawda dotarła wreszcie do oszołomionych umysłów. Potwierdzony finansowym argumentem talent Lesia objawił się niewątpliwie i lśniący świeżą zielenią laur trwale spoczął na jego skroni. Wielki i tak ze wszech miar użyteczny triumf artysty uczczony został najpierw minutą pełnej szacunku ciszy, potem zaś kilkoma minutami pochwalnego ryku. Poniesienie przezeń konsekwencji smutnego niedopatrzenia po namyśle uznano za słuszne i godziwe.
Jedynie na pytanie o szczegóły sobotniego wieczoru i niedzielnego poranka nie
forsa wzięła? - spytano tonem, wykluczającym odmowę odpowiedzi.<br>- Cud - odparł Lesio pobożnie. - Zdarzył się cud. A w toto-lotka rzeczywiście wygraliśmy, tylko pieniędzy już pewno nie dostaniemy...<br>Mniej więcej po godzinie wyjaśnień wstrząsająca prawda dotarła wreszcie do oszołomionych umysłów. Potwierdzony finansowym argumentem talent Lesia objawił się niewątpliwie i lśniący świeżą zielenią laur trwale spoczął na jego skroni. Wielki i tak ze wszech miar użyteczny triumf artysty uczczony został najpierw minutą pełnej szacunku ciszy, potem zaś kilkoma minutami pochwalnego ryku. Poniesienie przezeń konsekwencji smutnego niedopatrzenia po namyśle uznano za słuszne i godziwe.<br>Jedynie na pytanie o szczegóły sobotniego wieczoru i niedzielnego poranka nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego