upatrują swe podstawowe zadanie nie w tym, by chronić graczy przed obrażeniami, lecz w tym, by ustrzec samych siebie przed słowną napaścią ze strony zawodników</>". Ale sędziowanie to zupełnie inny problem, jak często można przeczytać w gazetach.<br>Natomiast słusznie relegowany <name type="person">Grębosz</>, według naocznych świadków, wykonał po zejściu z boiska, na ławce rezerwowych, tak zwane <orig>wytrampiszenie</> tylne, zwane też <orig>spodenkowaniem</>. Dawniej <orig>wytrampiszenie</> odbywało się na środku boiska w pełnej gali. Dzisiaj wyraźnie się skameralizowało i przypomina ni to siad, ni to wypięcie. I tak już jest - zawodnicy wypinają się na publiczność, publiczność wypina się na zawodników. Nuda, żeby nie powiedzieć nudyzm.<br>III <br>Za