zwały śniegu. Było to trudne, bo pod śniegiem natrafiali na plątaninę połamanej kosodrzewiny. Na pomoc przylecieli ze &lt;name type="place"&gt;Słowacji&lt;/&gt; ratownicy &lt;name type="org"&gt;Zachrannej Horskiej Slużby&lt;/&gt;. Przed godziną 14 odkopano ciała dwóch następnych uczestników wyprawy, chwilę później ostatniego. &lt;q&gt;- Były straszliwie pogruchotane przez lawinę&lt;/&gt; - opowiada &lt;name type="person"&gt;Bartek Solik&lt;/&gt; z &lt;name type="tit"&gt;"Tygodnika Podhalańskiego"&lt;/&gt;, któremu udało się dotrzeć na lawinisko. Zdaniem toprowców grotołazi nie wykazali należytej ostrożności podczas wyprawy.<br>Należeli do &lt;name type="org"&gt;Sądeckiego Klubu Taternictwa Jaskiniowego&lt;/&gt; &lt;name type="org"&gt;PTTK&lt;/&gt;. Klub ten wsławił się odkryciem w latach 2002 - 2003 nowych partii &lt;name type="place"&gt;Jaskini Małej&lt;/&gt;. &lt;q&gt;- To była wielka sensacja. Przez wiele lat uważano, że jaskinia liczy tylko sześć metrów. Grotołazi z &lt;name type="place"&gt;Nowego Sącza&lt;/&gt; pod wodzą &lt;name type="person"&gt;Anny