Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
powinny siedzieć w sośniaku z mordą w kubeł. W rzeczywistości jednak - kpiąc sobie z naszego rozumu - lecą sobie to tu, to tam... Okoliczności ekologiczne skłonić je nawet mogą do migracji w jabłoniowe sady. Czyż nie znamy dosyć ptaków, które kiedyś wczesną już jesienią uciekały w panice na południe, a teraz łażą zimą po Plantach w Krakowie? Tyle że, choć przeważnie post factum, da się to jeszcze wytłumaczyć. Tajemnice sikorek sosnówek da się również w przybliżeniu rozwikłać. Gorzej z ludźmi. Tutaj przewidywalność spada w granice zera.
W przeciwieństwie do mnie pan minister Handke ma wykształcenie ścisłe (nie powiem obsesyjnie ścisłe, co by
powinny siedzieć w &lt;orig&gt;sośniaku&lt;/&gt; z mordą w kubeł. W rzeczywistości jednak - kpiąc sobie z naszego rozumu - lecą sobie to tu, to tam... Okoliczności ekologiczne skłonić je nawet mogą do migracji w jabłoniowe sady. Czyż nie znamy dosyć ptaków, które kiedyś wczesną już jesienią uciekały w panice na południe, a teraz łażą zimą po Plantach w Krakowie? Tyle że, choć przeważnie post factum, da się to jeszcze wytłumaczyć. Tajemnice sikorek sosnówek da się również w przybliżeniu rozwikłać. Gorzej z ludźmi. Tutaj przewidywalność spada w granice zera.<br>W przeciwieństwie do mnie pan minister Handke ma wykształcenie ścisłe (nie powiem obsesyjnie ścisłe, co by
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego