Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
młody człowiek, pełniący od wielu lat funkcje publiczne, ma taki dorobek, przekonywał, że zarobił grając na giełdzie i handlując antykami. Nie chciał jednak przedstawić dowodów transakcji, bo - jak twierdził - osoby, z którymi je zawierał, mogłyby sobie tego nie życzyć.

Dlaczego przepisał majątek? - Ciągle go atakowano. Wszystkie potwierdzenia, że majątek jest legalny, traktowano jako kolejne kwitki, które sobie załatwił. Pewnie chciał w końcu zejść z linii strzału. I udało mu się, bo w zestawieniach najbogatszych polityków już go nie ma - tłumaczy Andrzej Długosz z firmy Cross Media, który z Piskorskim przyjaźni się od wielu lat.

Przez parę lat nie będzie też Piskorskiego
młody człowiek, pełniący od wielu lat funkcje publiczne, ma taki dorobek, przekonywał, że zarobił grając na giełdzie i handlując antykami. Nie chciał jednak przedstawić dowodów transakcji, bo - jak twierdził - osoby, z którymi je zawierał, mogłyby sobie tego nie życzyć.<br><br>Dlaczego przepisał majątek? - Ciągle go atakowano. Wszystkie potwierdzenia, że majątek jest legalny, traktowano jako kolejne kwitki, które sobie załatwił. Pewnie chciał w końcu zejść z linii strzału. I udało mu się, bo w zestawieniach najbogatszych polityków już go nie ma - tłumaczy Andrzej Długosz z firmy Cross Media, który z Piskorskim przyjaźni się od wielu lat.<br><br>Przez parę lat nie będzie też Piskorskiego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego