przynajmniej na razie, muszę się pożegnać. Jednak egzaminator zaproponował, że możemy tę sprawę rozwiązać inaczej. Wyraźnie sugerował łapówkę. Kategorycznie odmówiłam - opowiada nam jedna z osób, która dwa lata temu zdawała egzamin w ośrodku na Bemowie. Zdarza się, że ci, którzy łapówki nie wręczą, zdają po kilkanaście razy. - W Katowicach krąży legenda o mężczyźnie, który ma na swoim koncie... czterdzieści nieudanych prób - mówi Szwedowski. Według NIK lekarstwem na korupcję mogą być egzaminy komisyjne. Na te jednak, przynajmniej na razie, nie godzi się Ministerstwo Infrastruktury twierdząc, że praktyka egzaminowania przez jedną osobę sprawdza się w większości krajów. Z raportu wynika również, że zdający