zależy na sklonowaniu człowieka, bez wątpienia podjęli już takie próby. Dlatego zwlekanie z wprowadzeniem światowego zakazu klonowania reprodukcyjnego ludzi jest chowaniem głowy w piasek. Z kolei upór wrogów zakazu klonowania przed oddzieleniem klonowania reprodukcyjnego od terapeutycznego może przynieść tylko kolejne opóźnienie w światowym procesie legislacyjnym ad Kalendas graecas. <br>Z problemem legislacji bioetycznej mają również kłopoty poszczególne państwa. We Francji od 1999 r. mówi się o konieczności aktualizacji prawa o bioetyce z roku 1994, czyli sprzed sklonowania owcy Dolly. Mówi się, mówi, a projekty leżą w szufladach. Dopiero na początku grudnia ubiegłego roku, czyli z czteroletnim poślizgiem, ruszył w parlamencie proces legislacyjny