Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
i widzi tego od maszyny z żelazną chyba linką, grubości palca. - No, mów.
- Mówisz?
- Schlagen - słyszy głos od drzwi. Pierwsze niemieckie słowo... Pas i to przerażające drugie coś - opada. Ból. "Muszę krzyczeć... - myśli słysząc krzyk. - To ja..."
Ale krzyk pobudza tylko tamtych. Nagle na twarz leci coś... Biją... Na twarz leje się woda z szerokiego jak prysznic kranu. Już nie rozróżnia bólu, braku powietrza, siebie - od tego zła, co jest w jej ciele, wszędzie... Strumienie wody zalewają usta, nos... Oddychać... Dusi się... tonie... Ach, to trwa.:. Krzyk zalewa woda.
- Powiem...
Baśka słyszy jakiś bełkot. "To ja chcę mówić - przeraża ją myśl
i widzi tego od maszyny z żelazną chyba linką, grubości palca. - No, mów.<br>- Mówisz?<br>- Schlagen - słyszy głos od drzwi. Pierwsze niemieckie słowo... Pas i to przerażające drugie coś - opada. Ból. "Muszę krzyczeć... - myśli słysząc krzyk. - To ja..."<br>Ale krzyk pobudza tylko tamtych. Nagle na twarz leci coś... Biją... Na twarz leje się woda z szerokiego jak prysznic kranu. Już nie rozróżnia bólu, braku powietrza, siebie - od tego zła, co jest w jej ciele, wszędzie... Strumienie wody zalewają usta, nos... Oddychać... Dusi się... tonie... Ach, to trwa.:. Krzyk zalewa woda.<br>- Powiem...<br>Baśka słyszy jakiś bełkot. "To ja chcę mówić - przeraża ją myśl
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego