Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 1
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
powodu nieostrożności narciarzy - twierdzi Janusz Kapłon z Grupy Podhalańskiej GOPR.
Nie tylko narciarzom udzielano pomocy w minionym tygodniu. 1 stycznia mieszkaniec Frydmana przyjechał do dyżurki GOPR na Długiej Polanie skuterem śnieżnym informując, że na Polanie Sralówki przed bacówką leży 63-letni mężczyzna. Podejrzewając zawał serca, dyżurujący Andrzej Rajski zabrał tlen, lekarstwa i ruszył skuterem do poszkodowanego. Po drodze poinformował przez radiotelefon o zajściu ratowników z Turbacza. Wkrótce na Sralówki dotarł ratownik zwożący turystę ze skręconą nogą i lekarkę. Stwierdziła ona, że mężczyzna nie doznał zawału, lecz zatoru mózgu. Goprowcy wezwali więc śmigłowiec z Zakopanego. Pilot Wojciech Wiejacz wylądował na zaimprowizowanym lądowisku
powodu nieostrożności narciarzy - twierdzi Janusz Kapłon z Grupy Podhalańskiej GOPR.<br>Nie tylko narciarzom udzielano pomocy w minionym tygodniu. 1 stycznia mieszkaniec Frydmana przyjechał do dyżurki GOPR na Długiej Polanie skuterem śnieżnym informując, że na Polanie Sralówki przed bacówką leży 63-letni mężczyzna. Podejrzewając zawał serca, dyżurujący Andrzej Rajski zabrał tlen, lekarstwa i ruszył skuterem do poszkodowanego. Po drodze poinformował przez radiotelefon o zajściu ratowników z Turbacza. Wkrótce na Sralówki dotarł ratownik zwożący turystę ze skręconą nogą i lekarkę. Stwierdziła ona, że mężczyzna nie doznał zawału, lecz zatoru mózgu. Goprowcy wezwali więc śmigłowiec z Zakopanego. Pilot Wojciech Wiejacz wylądował na zaimprowizowanym lądowisku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego