Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
dziwnie zmieszane z zapachem eteru i medykamentów.
- Pora do łóżka, panie pacjencie. I kolacja ci wystygła, zaraz podgrzeję herbatę.
- Pozwól mi jeszcze zostać przez moment. Coś ważnego kończy się w moim życiu i muszę to przemyśleć. Ale zostań ze mną.
Usiadła, włączyła czajnik elektryczny. Z szafki wyjęła przeznaczone dla niego lekarstwa i w kubeczku ustawiła na tacce.
- Wyjeżdżam z Polski. Pewno już na zawsze. Do Francji, najpewniej do Paryża.
- Może najpierw się wylecz, co?
- Może. To i tak sprawa na za rok, może dwa, muszę tu dokończyć pewne rzeczy, no i urządzić tam sobie coś. Moja... - zawahał się - kuzynka ma mi
dziwnie zmieszane z zapachem eteru i medykamentów.<br>- Pora do łóżka, panie pacjencie. I kolacja ci wystygła, zaraz podgrzeję herbatę.<br>- Pozwól mi jeszcze zostać przez moment. Coś ważnego kończy się w moim życiu i muszę to przemyśleć. Ale zostań ze mną.<br>Usiadła, włączyła czajnik elektryczny. Z szafki wyjęła przeznaczone dla niego lekarstwa i w kubeczku ustawiła na tacce.<br>- Wyjeżdżam z Polski. Pewno już na zawsze. Do Francji, najpewniej do Paryża.<br>- Może najpierw się wylecz, co?<br>- Może. To i tak sprawa na za rok, może dwa, muszę tu dokończyć pewne rzeczy, no i urządzić tam sobie coś. Moja... - zawahał się - kuzynka ma mi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego