Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
tajemnicy. Listy od ojca przychodziły bardzo rzadko, lecz za to
co pół roku listonosz przynosił ciotce wezwanie na główną pocztę. Po
każdym takim wezwaniu zaopatrywała dzieci w nową garderobę. Był to
widomy znak, że ojciec Tomka nadesłał pieniądze.
Karscy traktowali Tomka na równi z własnymi dziećmi. Jedynym
wyróżnieniem były prywatne lekcje języka angielskiego, na które Tomek
uczęszczał do rodowitej Angielki osiadłej w Warszawie. W stosunku do
możliwości zarobkowych wujka Antoniego opłata za naukę języka obcego
stanowiła pokaźny wydatek. Dlatego Tomek był przekonany, że korzystał z
tego przywileju na wyraźne życzenie swego ojca. Pragnął więc sprawić mu
przyjemność i uczył się bardzo
tajemnicy. Listy od ojca przychodziły bardzo rzadko, lecz za to<br>co pół roku listonosz przynosił ciotce wezwanie na główną pocztę. Po<br>każdym takim wezwaniu zaopatrywała dzieci w nową garderobę. Był to<br>widomy znak, że ojciec Tomka nadesłał pieniądze.<br> Karscy traktowali Tomka na równi z własnymi dziećmi. Jedynym<br>wyróżnieniem były prywatne lekcje języka angielskiego, na które Tomek<br>uczęszczał do rodowitej Angielki osiadłej w Warszawie. W stosunku do<br>możliwości zarobkowych wujka Antoniego opłata za naukę języka obcego<br>stanowiła pokaźny wydatek. Dlatego Tomek był przekonany, że korzystał z<br>tego przywileju na wyraźne życzenie swego ojca. Pragnął więc sprawić mu<br>przyjemność i uczył się bardzo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego