Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
rozkładał tkliwie dłonie - gdyby ambasada ułatwiła mi wyjazd na Węgry i sfinansowała trzymiesięczny pobyt. Gdybym z bliska przyjrzał się rewolucyjnym zmianom, mógłbym sobie wyrobić własną opinię, zebrać niezbite argumenty, które, opublikowane w prasie indyjskiej, mogłyby służyć przyjaźni między narodami i szerzeniu postępowej myśli socjalistycznej...
Jego śpiewna mowa, naiwna pomysłowość i lękliwa wiara, że radcę oczaruje, zyska poparcie, a może nawet pieniądze, budziły litość. Umiał robić użytek z daru słowa, zniewalał grzecznością i gotowością do ustępstw, był skłonny jak ptak zadowolić się łaskawie rzuconym ziarnem, byle schylenie się nie wymagało zbyt dużego wysiłku. Siedział już znacznie dłużej, niż miał zamiar, czujnie badając
rozkładał tkliwie dłonie - gdyby ambasada ułatwiła mi wyjazd na Węgry i sfinansowała trzymiesięczny pobyt. Gdybym z bliska przyjrzał się rewolucyjnym zmianom, mógłbym sobie wyrobić własną opinię, zebrać niezbite argumenty, które, opublikowane w prasie indyjskiej, mogłyby służyć przyjaźni między narodami i szerzeniu postępowej myśli socjalistycznej...<br>Jego śpiewna mowa, naiwna pomysłowość i lękliwa wiara, że radcę oczaruje, zyska poparcie, a może nawet pieniądze, budziły litość. Umiał robić użytek z daru słowa, zniewalał grzecznością i gotowością do ustępstw, był skłonny jak ptak zadowolić się łaskawie rzuconym ziarnem, byle schylenie się nie wymagało zbyt dużego wysiłku. Siedział już znacznie dłużej, niż miał zamiar, czujnie badając
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego