Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
celu obie złożyły kilka wizyt rodzicom koleżanek Alicji. Szkoła, do której uczęszczała była, jak już o tym pisałem, tak zwaną "szkołą publiczną", dostępną dla ubogich przedstawicieli proletariatu i drobnych sklepikarzy, czyli środowiska, któremu instytucja wakacji poza miastem była raczej niedostępna, więc wydawało się, że łatwo znajdzie się dziewczynka łasa na "letniaki" skoro koszty pobytu na wsi miała pokryć strona zapraszająca, czyli rodzice Alicji. Okazało się coś zupełnie przeciwnego. Nie było chętnych. Chyba obcość klasowa stawiała jakąś barierę nieufności, której niesposób było przekroczyć. Może też była to sprawa dumy, odrzucającej taką ofertę, jako rodzaj jałmużny. Dziewczynka, której rodzice, właściciele mydlarni, dali się
celu obie złożyły kilka wizyt rodzicom koleżanek Alicji. Szkoła, do której uczęszczała była, jak już o tym pisałem, tak zwaną "szkołą publiczną", dostępną dla ubogich przedstawicieli proletariatu i drobnych sklepikarzy, czyli środowiska, któremu instytucja wakacji poza miastem była raczej niedostępna, więc wydawało się, że łatwo znajdzie się dziewczynka łasa na "letniaki" skoro koszty pobytu na wsi miała pokryć strona zapraszająca, czyli rodzice Alicji. Okazało się coś zupełnie przeciwnego. Nie było chętnych. Chyba obcość klasowa stawiała jakąś barierę nieufności, której niesposób było przekroczyć. Może też była to sprawa dumy, odrzucającej taką ofertę, jako rodzaj jałmużny. Dziewczynka, której rodzice, właściciele mydlarni, dali się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego