Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
zimny wiatr a my nie mieliśmy na sobie kurtek.
Okazało się, że na stołówkę nie wchodzi się jak do pierwszego lepszego pomieszczenia np. składu węgla. Każdy z nas po przekroczeniu progu stołówki musiał wykonać tak zwany regulaminowy "skłonik". Wyglądało to tak, że postawiwszy prawą nogę na podłodze stołówki dociągało się lewą z mocnym przytupem ( im przytup był mocniejszy tym wejście wyglądało efektowniej a na twarzach naszych dowódców drużyn pojawiał się wyraz najwyższego zadowolenia). Było przy tym śmiechu co nie miara, ponieważ nie wszyscy potrafili tą prostą z pozoru czynność prawidłowo wykonać. Albo takiemu delikwentowi wypadała czapka kiedy wykonał skłon głowy, albo
zimny wiatr a my nie mieliśmy na sobie kurtek. <br>Okazało się, że na stołówkę nie wchodzi się jak do pierwszego lepszego pomieszczenia np. składu węgla. Każdy z nas po przekroczeniu progu stołówki musiał wykonać tak zwany regulaminowy "skłonik". Wyglądało to tak, że postawiwszy prawą nogę na podłodze stołówki dociągało się lewą z mocnym przytupem ( im przytup był mocniejszy tym wejście wyglądało efektowniej a na twarzach naszych dowódców drużyn pojawiał się wyraz najwyższego zadowolenia). Było przy tym śmiechu co nie miara, ponieważ nie wszyscy potrafili tą prostą z pozoru czynność prawidłowo wykonać. Albo takiemu delikwentowi wypadała czapka kiedy wykonał skłon głowy, albo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego