to także należy brać pod uwagę, by nie czekać z namaszczeniem chorego do momentu konania, a już w żadnym wypadku do śmierci, gdy sakrament praktycznie nie może być udzielony. Po ludzku powiedzielibyśmy, że trzeba dać Bogu okazję uzdrowienia chorego!<br><br>Ceremonia udzielania tego sakramentu jest bardzo prosta. Ksiądz (w miejscu, gdzie leży chory, w szpitalu, a także coraz częściej - raz czy dwa razy w roku - w kościele, gdzie zbierają się osoby starsze i schorowane) odmawia krótką modlitwę, czyta wyjątek z Pisma Świętego, bierze olej poświęcony przez biskupa w Wielkim Tygodniu, namaszcza dłonie i czoło chorego, wymawiając słowa: "Przez to święte namaszczenie niech