Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Podkarpackie
Nr: 01.26
Miejsce wydania: Przemyśl
Rok: 2005
listonosz nie doręczył listu - odpowiada Maria Kowal
Jak Kowalów na przetarg wystawiają
Kowalowie obawiają się, że pójdą pod młotek wraz z ziemią. Z ziemią, którą dzierżawią od miasta, a która teraz - zgodnie z wolą rady - ma zostać wystawiona na przetarg.

Dom, w którym Kowalowie mieszkają, to właściwie zbity z płyty lichy budyneczek. Droga, która do niego prowadzi, czyli jarosławska ulica Kolaniki, w żadnym calu nie przypomina miejskiej arterii. Kiedy nie zdążą na czas napalić, w ciepły zimowy dzień temperatura w domu sięga dziesięciu stopni. W tym miejscu razem z synem mieszkają od 1993 roku. - To jest normalny barak pracowniczy - tłumaczy Józef
listonosz nie doręczył listu - odpowiada Maria Kowal&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Jak Kowalów na przetarg wystawiają&lt;/&gt;<br>Kowalowie obawiają się, że pójdą pod młotek wraz z ziemią. Z ziemią, którą dzierżawią od miasta, a która teraz - zgodnie z wolą rady - ma zostać wystawiona na przetarg. <br>&lt;gap reason="photo"&gt;<br>Dom, w którym Kowalowie mieszkają, to właściwie zbity z płyty lichy budyneczek. Droga, która do niego prowadzi, czyli jarosławska ulica Kolaniki, w żadnym calu nie przypomina miejskiej arterii. Kiedy nie zdążą na czas napalić, w ciepły zimowy dzień temperatura w domu sięga dziesięciu stopni. W tym miejscu razem z synem mieszkają od 1993 roku. - To jest normalny barak pracowniczy - tłumaczy Józef
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego