Typ tekstu: Książka
Autor: Drewnowski Tadeusz
Tytuł: Próba scalenia
Rok: 1997
końcu PRL:
Burzliwe oklaski, długo nie milknące przeradzające się w owację. Finis Poloniae.

W pogodnej atmosferze Rozmów polskich latem 1983, toczących się w pensjonacie nad Wigrami, nie wyklucza się możliwości eksterminacji, która tak konkretyzuje się w strofie tegoż autora:

Pojedziemy w bydlęcych wagonach Matko Rosjo bądź pozdrowiona

Ale nie te licytacje, traktowane umownie, lecz inny ton brał wówczas górę. W literaturze faktu doszedł on do głosu w najdojrzalszym spośród wielu ujawniających się obecnie krajowych tekstów łagrowych, w pamiętniku Wiktorii Kraśniewskiej (właśc. Barbary Skargi) Po wyzwoleniu (1944-1956), Paryż 1985. Robi on tak wstrząsające wrażenie nie tylko przez przeżycia młodej wówczas kobiety
końcu PRL: <br>&lt;q&gt;Burzliwe oklaski, długo nie milknące przeradzające się w owację. &lt;foreign lang="lat"&gt;Finis Poloniae&lt;/&gt;&lt;/&gt;.<br><br>W pogodnej atmosferze Rozmów polskich latem 1983, toczących się w pensjonacie nad Wigrami, nie wyklucza się możliwości eksterminacji, która tak konkretyzuje się w strofie tegoż autora:<br><br>&lt;q&gt;Pojedziemy w bydlęcych wagonach Matko Rosjo bądź pozdrowiona&lt;/&gt;<br><br>Ale nie te licytacje, traktowane umownie, lecz inny ton brał wówczas górę. W literaturze faktu doszedł on do głosu w najdojrzalszym spośród wielu ujawniających się obecnie krajowych tekstów łagrowych, w pamiętniku Wiktorii Kraśniewskiej (właśc. Barbary Skargi) Po wyzwoleniu (1944-1956), Paryż 1985. Robi on tak wstrząsające wrażenie nie tylko przez przeżycia młodej wówczas kobiety
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego