Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 38
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
do kolejki, ale w prawo - w błoto posypane żwirem, leżące za to bliżej wejścia na bazar spółki Stoch&Bulas... Tym zaś kupującym, którzy usiłowali się dostać do pozostałych po lewej stronie bud, drogę zagrodziły w piątek postawione w poprzek samochody firmy ochroniarskiej!
Tatrzańskie Zrzeszenie Kupców zawiesiło protest w ubiegłym tygodniu, licząc na zrozumienie władz miasta dla ich problemów. Tymczasem w piątek drogę wiodącą do kilku pozostałych przy cmentarnej skarpie bud przegrodziły samochody wynajętej firmy ochroniarskiej (vide foto). Według słów kupców, ochroniarze odpędzali potencjalnych klientów tekstami w stylu "Po co tam idziecie, tam nic nie ma!". Traf chciał, że w tym właśnie
do kolejki, ale w prawo - w błoto posypane żwirem, leżące za to bliżej wejścia na bazar spółki Stoch&amp;Bulas... Tym zaś kupującym, którzy usiłowali się dostać do pozostałych po lewej stronie bud, drogę zagrodziły w piątek postawione w poprzek samochody firmy ochroniarskiej!<br>Tatrzańskie Zrzeszenie Kupców zawiesiło protest w ubiegłym tygodniu, licząc na zrozumienie władz miasta dla ich problemów. Tymczasem w piątek drogę wiodącą do kilku pozostałych przy cmentarnej skarpie bud przegrodziły samochody wynajętej firmy ochroniarskiej (&lt;foreign&gt;vide&lt;/&gt; foto). Według słów kupców, ochroniarze odpędzali potencjalnych klientów tekstami w stylu "Po co tam idziecie, tam nic nie ma!". Traf chciał, że w tym właśnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego