ale i tak zainkasują całą dietę (100 proc.).<br><br>Wczoraj warszawskim radnym udało się przegłosować jedynie trzy z zaplanowanych siedemnastu punktów obrad. Przy czwartym zerwali obrady i ustawili się w kolejce, by podpisać listę obecności. Na tej podstawie otrzymają diety, od 1500 do 2000 złotych.<br><br>Zawód przeżyły grupy protestujących warszawiaków, które licznie przybyły na wczorajszą sesję rady miasta. Zaprotestować zdążyła tylko jedna. Reszta odeszła z kwitkiem, bo rada nie zdążyła rozpatrzyć punktów obrad, przeciwko którym burzyli się przybyli.<br><br>Z 16 punktów porządku obrad, przez dziewięć godzin radni zdążyli przegłosować tylko trzy. Potem obrady zostały zerwane, a radni w pośpiechu ustawili się w długi