okresie przejściowym pod jednym dachem będą tam funkcjonować podstawówka i gimnazjum. Docelowo ma tam być tylko gimnazjum. Przez najbliższe lata - do 2004 roku szkoła nie będzie przyjmować uczniów do klas najmłodszych, w zamian tworzone będą kolejne klasy gimnazjum. Zdaniem protestujących, przyjęty podział nie ma żadnego uzasadnienia i nie powinno się likwidować najstarszej w mieście szkoły. Chcieliby oni, by w "jedynce" gimnazjum utworzono obok podstawówki. Nie zgadzają się, by ich dzieci miały chodzić do oddalonej o kilkaset metrów "piątki".<br>- To rozbijanie rodzin - mówi zdenerwowana kobieta. - Jedno dziecko do jednej szkoły, drugie do innej i na komitet rodzicielski trzeba płacić dwa razy! Przecież