Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
i przymusem pracuje się źle. Na użytek swych wykładowców trzymali przeto piwniczkę zasobną w trunki białych ludzi, a także sprowadzali im najpiękniejsze i najdroższe dziewczęta z pobliskiego Kantonu.
Mózgiem tego całego przedsiębiorstwa był młodzieniec z lekką skłonnością do tycia, imieniem Czang-pao. Więźniów, którzy nie chcieli płacić okupu, zrzucał na lince z głównego masztu tak długo, aż im powyłamywał kości i wreszcie rozbił na miazgę. Jak to się często zdarza u ludzi tego pokroju, młodzian ów miał duszę poety i w chwilach wolnych od obowiązków zawodowych przelewał na papier swe wzniosłe myśli: "Jesteśmy mgłą, którą wiatr rozprasza. Jesteśmy falami wytworzonymi przez
i przymusem pracuje się źle. Na użytek swych wykładowców trzymali przeto piwniczkę zasobną w trunki białych ludzi, a także sprowadzali im najpiękniejsze i najdroższe dziewczęta z pobliskiego Kantonu.<br> Mózgiem tego całego przedsiębiorstwa był młodzieniec z lekką skłonnością do tycia, imieniem Czang-pao. Więźniów, którzy nie chcieli płacić okupu, zrzucał na lince z głównego masztu tak długo, aż im powyłamywał kości i wreszcie rozbił na miazgę. Jak to się często zdarza u ludzi tego pokroju, młodzian ów miał duszę poety i w chwilach wolnych od obowiązków zawodowych przelewał na papier swe wzniosłe myśli: "Jesteśmy mgłą, którą wiatr rozprasza. Jesteśmy falami wytworzonymi przez
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego