dzieciom, co się ledwo wyratowali z tyfusu, każesz mieszkać w szopie z żebrakami?!<br>- A ty?! - odpowiedział Nusen. - Co ty wyprawiasz?! Uciekasz z obozu, a ja mam za ciebie odpowiadać?! Masz szczęście, że cię jeszcze nie złapali. Ja też mam żonę i dzieci!... Ani ciebie, ani twojej rodziny nie ma na liście mieszkańców! Skąd miałem wiedzieć, że wrócą ze szpitala?! Czy tak dużo ludzi stamtąd wraca?...<br>Nusen miał żonę, starszą od siebie, Frymkę, i zawsze robił to, co mu ona kazała. Miał też dwoje bardzo ładnych dzieci, dobrze odżywionych, z długimi włosami. Jeździły na rowerku o trzech kółkach, miały białe rajtuzki na