Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
naszą nadwigierską wioszczynę padło, tym większy dla nas honor i zaszczyt, że jesteśmy w czołówce przemian ustrojowych. Ciemno mamy, jak nocą w piwnicy u Murzyna po czarnej kawie. Lodówki płyną z zamrażalników, pompy nie pompują wody. Powrót do źródeł - że tak powiem. W tej sytuacji zjechałem z całym majątkiem ruchomym (lisek i cztery psy) do stolicy, gdzie elektryfikacja jak za najlepszych czasów komuny. Nie tylko elektryfikacja. Nomeklatura też wraca jak tamta dawna i "wyłącznie merytoryczne kryteria", zapowiadane niedawno przez Mariana Deng Xiao Pinga, zademonstrowały nam nową koncepcję prywatyzacji Ursusa i Stoczni Gdańskiej. Trzeba w te dwie kolebki "Solidarności" pompować nasze pieniądze
naszą nadwigierską wioszczynę padło, tym większy dla nas honor i zaszczyt, że jesteśmy w czołówce przemian ustrojowych. Ciemno mamy, jak nocą w piwnicy u Murzyna po czarnej kawie. Lodówki płyną z zamrażalników, pompy nie pompują wody. Powrót do źródeł - że tak powiem. W tej sytuacji zjechałem z całym majątkiem ruchomym (lisek i cztery psy) do stolicy, gdzie elektryfikacja jak za najlepszych czasów komuny. Nie tylko elektryfikacja. Nomeklatura też wraca jak tamta dawna i "wyłącznie merytoryczne kryteria", zapowiadane niedawno przez Mariana Deng Xiao Pinga, zademonstrowały nam nową koncepcję prywatyzacji Ursusa i Stoczni Gdańskiej. Trzeba w te dwie kolebki "Solidarności" pompować nasze pieniądze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego