na własnych grzbietach, idąc w tempie do dziesięciu kilometrów dziennie. Mężczyźni, odpowiedzialni za bezpieczeństwo pochodu, są obciążeni wyłącznie bronią.<br>Schronieniem Siuksów przed siarczystą zimą, opadami czy żarem słonecznym było tipi. Stożkowaty namiot, kryty skórami, opierał się na szkielecie złożonym z około dwudziestu listew siedmiometrowej długości. W górze, w miejscu łączenia listew, znajdował się otwór wentylacyjny, zakrywany podczas opadów deszczu lub śniegu. Budowano małe tipi, o średnicy trzech i pół metra, jak też trzy razy większe - dla wieloosobowej rodziny. Stanowiły idealne domy dla nomadów, były łatwe do rozstawiania i składania oraz niezbyt ciężkie. Dwie kobiety potrzebowały nie więcej niż godzinę na rozłożenie