Jak by nie było, Adam miał miejsce przy oknie na tej klapce od drzwi, na której stać nie można, a ja stałam jedną nogą w wagonie a drugą na przegubie! Ale żeśmy śmiechu mieli z innymi pasażerami! Po paru chwilach zrobiła się taka sauna, że nie wytrzymaliśmy i otworzyliśmy pół litra. Ha, kto może się pochwalić takim wyczynem jak picie w miejscu, gdzie nawet miejsca nie ma, aby stopy postawić inaczej niż jedna na drugiej, co??? Więc <orig>se</> popiliśmy, ale Adama ostro zamuliło, a mi już nogi w tyłek wlazły po prawie 3 godz stania i udało mi się jakoś usiąść