Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 12
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
około 30 minutach mgła zaczęła trochę rzednąć i zobaczyliśmy lodowiec. Przed trawersem czoła lodowca stała grupa 30 turystów amerykańskich z przewodnikami i wpinała się w linę poręczową, umożliwiającą przejście trudnego odcinka. Wiedzieliśmy, że mamy kilkanaście minut czasu na odpoczynek, więc robiliśmy zdjęcia. Następnie, korzystając z liny szybko przedostaliśmy się na lodowiec i dziarsko pomaszerowaliśmy dalej. Po pół godzinie drogi, omijając malownicze i niebezpieczne szczeliny, wydostaliśmy się nad pułap chmur. Jest to jeden z najpiękniejszych widoków w każdych górach, kiedy pod stopami kłębi się morze chmur, a nad głową w pełnym słońcu stoją szczyty. Staliśmy urzeczeni tym widokiem kilkanaście minut robiąc zdjęcia
około 30 minutach mgła zaczęła trochę rzednąć i zobaczyliśmy lodowiec. Przed trawersem czoła lodowca stała grupa 30 turystów amerykańskich z przewodnikami i wpinała się w linę poręczową, umożliwiającą przejście trudnego odcinka. Wiedzieliśmy, że mamy kilkanaście minut czasu na odpoczynek, więc robiliśmy zdjęcia. Następnie, korzystając z liny szybko przedostaliśmy się na lodowiec i dziarsko pomaszerowaliśmy dalej. Po pół godzinie drogi, omijając malownicze i niebezpieczne szczeliny, wydostaliśmy się nad pułap chmur. Jest to jeden z najpiękniejszych widoków w każdych górach, kiedy pod stopami kłębi się morze chmur, a nad głową w pełnym słońcu stoją szczyty. Staliśmy urzeczeni tym widokiem kilkanaście minut robiąc zdjęcia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego