Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
trójka podobna, jak trzy wróble. Przyglądano im się uważnie, rzecz jasna, co i rusz powstawały podejrzenia, zwłaszcza gdy któreś z dzieci narozrabiało. Fiona wylała kiedyś z okna zawartość nocnika wprost na wielkiego konetabla, ten głośno nazwał ją diabelskim bękartem i pożegnał się z urzędem. Jakiś czas później Amavet wysmarował schody łojem, a pewna dama dworu, gdy wkładano jej rękę w łupki, wyjęczała coś o przeklętej krwi i pożegnała się z dworem. Niżej urodzeni pyskacze witali się natomiast z pręgierzem i kańczugiem, wszyscy zatem prędko nauczyli się trzymać język za zębami. Nawet pewien baron z bardzo starego rodu, którego Adela postrzeliła w
trójka podobna, jak trzy wróble. Przyglądano im się uważnie, rzecz jasna, co i rusz powstawały podejrzenia, zwłaszcza gdy któreś z dzieci narozrabiało. Fiona wylała kiedyś z okna zawartość nocnika wprost na wielkiego konetabla, ten głośno nazwał ją diabelskim bękartem i pożegnał się z urzędem. Jakiś czas później Amavet wysmarował schody łojem, a pewna dama dworu, gdy wkładano jej rękę w łupki, wyjęczała coś o przeklętej krwi i pożegnała się z dworem. Niżej urodzeni pyskacze witali się natomiast z pręgierzem i kańczugiem, wszyscy zatem prędko nauczyli się trzymać język za zębami. Nawet pewien baron z bardzo starego rodu, którego Adela postrzeliła w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego