Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Siedlecki
Nr: 35
Miejsce wydania: Siedlce
Rok: 1997
się nie stało.
- Zdążyłyśmy uratować meble, które stoją teraz u sąsiada oraz w Szkole Podstawowej nr 2 - opowiadają panie Jadwiga i Hanna. - Poszłyśmy do Urzędu Miasta, do prezydenta o pomoc. Nasze dzieci spały w nocy na dworze, w fotelach.
Pani Hanna, rencistka wychowująca samotnie troje dzieci, otrzymała propozycję zamieszkania w lokalu socjalnym przy ul. Kleeberga. Do dyspozycji ma jeden niewielki pokoik, w którym po rozstawieniu łóżek nie ma miejsca na stół. Pani Jadwiga, samotnie wychowująca czwórkę dzieci, została skierowana do lokalu socjalnego przy ul. Karowej. Nie chce się tam wprowadzić.
- Każdy przecież słyszał o Karowej! Tam wyrzucają takich, co nie płacą
się nie stało.<br>- Zdążyłyśmy uratować meble, które stoją teraz u sąsiada oraz w Szkole Podstawowej nr 2 - opowiadają panie Jadwiga i Hanna. - Poszłyśmy do Urzędu Miasta, do prezydenta o pomoc. Nasze dzieci spały w nocy na dworze, w fotelach.<br>Pani Hanna, rencistka wychowująca samotnie troje dzieci, otrzymała propozycję zamieszkania w lokalu socjalnym przy ul. Kleeberga. Do dyspozycji ma jeden niewielki pokoik, w którym po rozstawieniu łóżek nie ma miejsca na stół. Pani Jadwiga, samotnie wychowująca czwórkę dzieci, została skierowana do lokalu socjalnego przy ul. Karowej. Nie chce się tam wprowadzić.<br>- Każdy przecież słyszał o Karowej! Tam wyrzucają takich, co nie płacą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego