Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
Tereski, mogłem być pewien, że do hotelu nie wróci. Teraz już nic mnie nie czekało. Mogłem pić whisky.
Siedzące obok panienki rzucały nam zachęcające spojrzenia. Jedna z nich, Mulatka w czerwonej spódniczce ledwo zakrywającej podbrzusze i w czarnych, siatkowych pończochach, odznaczała się urodą, godną pokazywania w filmach. Co za ponury los kazał jej wysiadywać w tym podrzędnym barze? Mulatka podchwyciła moje spojrzenie i zaraz się uśmiechnęła obiecująco.
- Teresa! - warknąłem.
- Whisky! - odparł Didier.
Barman przyniósł drugie whisky, a później trzecie. Didier wziął od niego kilka papierosów i poczęstował mnie: przecież ja za wszystko płaciłem. Wziąłem papierosa machinalnie, choć rzadko palę, ale po
Tereski, mogłem być pewien, że do hotelu nie wróci. Teraz już nic mnie nie czekało. Mogłem pić whisky.<br> Siedzące obok panienki rzucały nam zachęcające spojrzenia. Jedna z nich, Mulatka w czerwonej spódniczce ledwo zakrywającej podbrzusze i w czarnych, siatkowych pończochach, odznaczała się urodą, godną pokazywania w filmach. Co za ponury los kazał jej wysiadywać w tym podrzędnym barze? Mulatka podchwyciła moje spojrzenie i zaraz się uśmiechnęła obiecująco.<br>- Teresa! - warknąłem.<br>- Whisky! - odparł Didier.<br> Barman przyniósł drugie whisky, a później trzecie. Didier wziął od niego kilka papierosów i poczęstował mnie: przecież ja za wszystko płaciłem. Wziąłem papierosa machinalnie, choć rzadko palę, ale po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego