Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
kilka godzin własne układy choreograficzne, tworzone naprędce do melodii z gramofonu...
Muszę być sprawna, muszę mieć silne, twarde, elastyczne mięśnie, żeby tańczyć... wygimnastykowane, sprężyste stopy. Czy będę mogła tańczyć, kiedy przyjdą Niemcy?
Właściwie myślała chyba tylko o tym, ze złością, a czasami i nienawiścią, nasłuchując mojego wrzasku, dobiegającego z wiklinowego łóżeczka.
Wysiłek, zmęczenie, odór potu pomagały zapomnieć... Kiedy znużenie mijało, powracały natrętne myśli, troski, smutki... Iw znowu stawała się bezradna. Sytuacja wydawała się przerażająca, osaczająca i bez wyjścia... I ponownie zaciskała zęby, marszczyła czoło i starała się żyć zwyczajnie, wśród drobnych spraw, zdarzeń, szczegółów... Patrzyła na mnie i rozmyślała o Witku
kilka godzin własne układy choreograficzne, tworzone naprędce do melodii z gramofonu...<br> Muszę być sprawna, muszę mieć silne, twarde, elastyczne mięśnie, żeby tańczyć... wygimnastykowane, sprężyste stopy. Czy będę mogła tańczyć, kiedy przyjdą Niemcy?<br> Właściwie myślała chyba tylko o tym, ze złością, a czasami i nienawiścią, nasłuchując mojego wrzasku, dobiegającego z wiklinowego łóżeczka.<br> Wysiłek, zmęczenie, odór potu pomagały zapomnieć... Kiedy znużenie mijało, powracały natrętne myśli, troski, smutki... Iw znowu stawała się bezradna. Sytuacja wydawała się przerażająca, osaczająca i bez wyjścia... I ponownie zaciskała zęby, marszczyła czoło i starała się żyć zwyczajnie, wśród drobnych spraw, zdarzeń, szczegółów... Patrzyła na mnie i rozmyślała o Witku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego